Co sprawia, że do bliskich związków wybieramy takie, a nie inne osoby? Z pewnością jest to kwestia w dużej mierze indywidualna, nieraz też trudno przewidzieć, kto wyda nam się szczególnie bliski emocjonalnie i pociągający fizycznie. Mimo tego, jesteśmy w stanie ustalić pewne prawidłowości w tym, jak większość ludzi dobiera sobie partnerów.

Na podstawie badania około dziesięciu tysięcy osób z 37 krajów (w tym Polski) wysnuto wniosek, że najważniejsze przy doborze życiowego partnera jest wzajemna miłość i zafascynowanie, czyli silne odwzajemnienie uczucia. Poza tym, niezwykle ważna jest niezawodność (gotowość do niesienia pomocy i wsparcia), a także dojrzałość i zrównoważenie emocjonalne oraz miłe usposobienie.

Znany polski psycholog i naukowiec Bogdan Wojciszke w swojej książce „Psychologia miłości” zwrócił z kolei uwagę na to, że istnieją różnice w tym, jak kobiety i mężczyźni wybierają swoich partnerów. W wielu badaniach potwierdziło się, że mężczyźni poszukują partnerek przede wszystkim atrakcyjnych fizycznie, a także młodzych od siebie. Kobiety natomiast u mężczyzn cenią sobie dojrzałość, ambicję i dobrą sytuację finansową. Dlaczego jednak tak się dzieje? Różnice międzypłciowe w zakresie cech poszukiwanych u partnera wynikają przede wszystkim z ról społecznych przypisywanych każdej z płci. Stereotypy dotyczące płci sprawiają, że mężczyźni są postrzegani jako żywiciele rodziny; kobiety natomiast są widziane w społeczeństwie przede wszystkim jako matki i gospodynie. Różnice międzypłciowe są także efektem ewolucji, według której motorem wszelkich działań człowieka jest przeżycie i reprodukcja. W świetle tej teorii możemy wyjaśnić, że mężczyźni poszukują partnerek młodszych i atrakcyjnych, tak by zwiększyć prawdopodobieństwo posiadania jak największej liczby potomstwa, a tym samym jak najszerzej rozprzestrzenić własne geny. Odpowiednio, kobiety poszukują partnerów, którzy zapewnią im jak najbardziej stabilne warunki do wychowywania potomstwa.

Co jeszcze możemy powiedzieć o tym, jak ludzie dobierają się w pary? Powszechnie mówi się, że w związkach najszczęśliwsze są osoby, które są swoimi przeciwieństwami. Sądzimy, że dwie zupełnie pod względem charakteru czy zainteresowań osoby nie będą się sobą nudzić, a także będą się wzajemnie uzupełniać. Czy jest to jednak prawda? Dowodów w tej kwestii dostarczają przede wszystkim badania z zakresu psychologii społecznej. Możemy dowiedzieć się z nich, że wbrew pozorom największe zadowolenie ze związku deklarują partnerzy, którzy są do siebie podobni. Podobieństwa w zakresie osobowości, hobby, czy też stosunku do świata to coś, na czym można budować trwały i szczęśliwy związek. Relacje łączące ludzi zupełnie różnych są znacznie trudniejsze do utrzymania. Takim parom może być trudno znaleźć sposób spędzania czasu, który będzie odpowiadał obu stronom. Odmienne postawy mogą prowadzić do złości i frustracji, a to – do kłótni. Rozwiązywanie konfliktów także może stanowić wyzwanie – szczególnie np., gdy jedna strona ma skłonność do wycofywania się, a druga – do konfrontacji.

Chociaż istnieją pewne prawidłowości dotyczące tego, jak ludzie dobierają się w związki, należy pamiętać o tym, że nie dotyczą one każdego człowieka bez wyjątku. Często nie mamy wpływu na to, w kim się zakochujemy; może to zupełnie przeczyć dowodom naukowym. Ważne jest jednak, by przy nawiązywaniu nowych relacji pamiętać o odpowiedniej komunikacji, a także dbać o potrzeby swoje i partnera.

Pięknego, słonecznego dnia!

Dodaj swój komentarz